niedziela, 15 stycznia 2012

Na zdrowie



Cóż, bywa że jakiś temat nie da przed sobą uciec. Unikałem dotąd pisania o awanturze wokół ustawy o refundacji leków, której wprowadzanie jawi się jako nieskończony korowód absurdów i niekompetencji.  Mimo, że jak wiadomo, wszyscy w Polsce, doskonale znają się na zdrowiu i na piłce nożnej, ja akurat nie czuję się specjalistą w wymienionych dziedzinach, więc wolałem darować sobie wynurzenia w tej materii. Ale jeżeli ktoś, chce poznać moją opinię (a takie oczekiwanie zostało sformułowane w komentarzu do poprzedniego wpisu), oto garść spostrzeżeń, które zdołałem wyimaginować ze zderzenia rzeczywistości ze zdrowym rozsądkiem. Widzę, tu cztery podstawowe obszary konfliktu:

Odpowiedzialność materialna lekarzy za wypisanie refundowanej recepty osobie nie uprawnionej

Moim zdaniem, zmiana w ustawie, która w nowy sposób reguluje tą kwestię wcale nie była potrzebna. Nałożono na lekarzy nowy obowiązek i osobistą odpowiedzialność za coś, co dotychczas robiła instytucja, która ich zatrudnia i za co brała odpowiedzialność. A było to przecież rozwiązanie logiczne. Kiedy przychodzimy do lekarza, na ogół nie pakujemy się od razu do gabinetu, tylko rejestrujemy w recepcji, gdzie miła pani może sprawdzać i skopiować sobie nasz RUM (na wypadek gdyby był fałszywy) i fertig. Dlaczego obarczać tym osobiście lekarza? Zresztą koniec końców, skoro ktoś to potem sprawdza w NFZ, to przecież nie lekarz i nie szpital powinien ponosić konsekwencje materialne tylko pacjent, który wyłudził świadczenie.

Jest to oczywiście upierdliwe dla pacjentów, którzy muszą co miesiąc brać z kadr nowy dokument RUM i zawsze mieć go przy sobie. Ale to wynika już z chronicznej ułomności tego państwa, które od 15 lat nie może sobie poradzić z wprowadzeniem informatycznego systemu ewidencji pacjentów. W dodatku, żeby było śmieszniej, według szacunków Narodowego Funduszu Zdrowia, prawie wszyscy Polacy są ubezpieczeni, a w pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku kontrole NFZ wykryły w całej Polsce 6 recept (sic!) wypisanych osobom nieuprawnionym. No to o co kaman?

Odpowiedzialność finansowa lekarzy za wypisanie refundowanego leku niezgodnie ze wskazaniem medycznym

Ten zapis ustawy wydaje się tyleż oczywisty co papierowy. Kto inny niż lekarz miałby za to odpowiadać? Ale słabo sobie wyobrażam egzekucję takiej kary, co wymagałoby udowodnienia braku wskazań medycznych w danej sytuacji. Rozumiem, że intencją ustawodawcy jest ograniczenie ewentualnych nadużyć.

Zobowiązanie lekarza do wpisania stopnia refundacji na recepcie

Nie rozumiem tego problemu. Co za różnica kto wpisze stopień refundacji? Jeżeli na recepcie została podana nazwa leku i lekarz zaznaczył, że pacjent jest uprawniony do refundacji (na podstawie informacji uzyskanej z rejestracji), to wpisanie stopnia refundacji jest czynnością czysto techniczną, którą z powodzeniem może wykonać aptekarz. To w końcu on powinien lepiej znać się na lekach. Można sobie nawet wyobrazić, że lekarz podaje wyłącznie skład chemiczny leku, a dopiero farmaceuta dobiera lek konkretnego producenta, mając na uwadze dobro pacjenta.

Zmiana systemu refundacji leków

Ostatnią kwestię najtrudniej zrozumieć. Pogubiłem się meandrach rozwiązań systemowych związanych z refundacją leków. Próbuje się nam udowodnić, że sztywna cena leków i eliminacja konkurencji między aptekami będzie korzystniejsza dla pacjentów. Śmiem wątpić. Jestem zwolennikiem wolnego rynku i ograniczania ingerencji państwa w gospodarkę, gdzie tylko się da. Wszelkie systemy ustalające sztuczne zasady rynkowe, niezależnie od cudownych zaklęć jakie temu towarzyszą, bardzo szybko stają się siedliskiem nie przejrzystych układów, korupcji i zwykłej głupoty. Jakoś nie wierzę, że urzędas z ministerstwa, wynegocjuje z kimś najniższą ceną.

O systemie państwowej służby zdrowia jestem jak najgorszego zdania. Śp. Kisiel zwykł mawiać, że „socjalizm to taki ustrój, który bohatersko zmaga się z problemami, które sam stworzył”. I jest to chyba najlepsza puenta dla tego całego bałaganu. Najwyższy czas pomyśleć o tym, by państwo wycofało się wreszcie z roli organizatora służby zdrowia i ograniczyło do funkcji związanych z finansowaniem opieki medycznej dla obywateli.


*****

Jakimś cudem, mój blog zdołał się wspiąć na bardzo przyzwoite, 20-te miejsce w rankingu konkursu BLOG ROKU 2011:) Bardzo dziękuję za wszystkie dotychczasowe sms-y. Szkoda, byłoby zmarnować ten potencjał. Głosowanie trwa do 19 stycznia, liczę więc, że jeszcze ktoś zagłosuje. Instrukcja, jak to zrobić znajduje się w zielonej ramce poniżej. Z jednego numeru telefonu, można wysłać tylko jednego sms-a.

Gdyby ktoś chciał spojrzeć na aktualny rankingu blogów w konkursie, najlepiej kliknąć na baner reklamujący konkurs, umieszczony na górze, po prawej stronie.

5 komentarzy:

  1. Gratulacje! Blog młody, ale widać chętnie czytany. SMS wysłany, mam nadzieję, że pomoże.

    Co do notki - nie znam się na systemie w Polsce, z przerażeniem obserwuję powolny upadek systemu ochrony zdrowia w Niemczech. Jest coraz drożej, coraz mniej efektywnie, a znaleźć naprawdę dobrego lekarza to wielka sztuka.
    Właściwie zastanawiałam się, czy jeszcze szybko nie skończyć medycyny, by móc sobie samemu pomóc, w razie czego... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowo i za głos:)

      Gorzej niż w Polsce chyba być nie może, ale jak widać euro socjalizm też nie gwarantuje powszechnego szczęścia i dobrobytu jak to się niektórym wydaje. Z tym fakultetem z medycyny to dobry pomysł. Zwłaszcza w przypadku medycyny dziecięcej, tym bardziej że opieka medyczna w Polsce, nawet ta prywatna, dodatkowo opłacana, stała się tak masowa, że przestała się wiele różnić od państwowej.

      Usuń
  2. Great artіcle.
    Here is my page ... easy money

    OdpowiedzUsuń
  3. This post iѕ woгth еveryone's attention. Where can I find out more?
    Review my web blog :: extra money

    OdpowiedzUsuń
  4. A perѕοn necessarilу lend a
    hаnd to make critically artiсleѕ I would state.
    That is thе first timе ӏ
    frequented your web pаgе and uρ tо
    now? I surргisеd with the rеseaгch you madе tο cгeate
    this actuаl publish inсredible. Fantаѕtіc taѕκ!
    Feel free to surf my homepage ; work from Home

    OdpowiedzUsuń