poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Zróbcie frajdę wyborcom


Rys. Andrzej Mleczko

Kreatywność rodaków jest wielka. Pod warunkiem wszak, że dotyczy inwektyw, złośliwych memów i wszelakiego hejtu wymierzonego w kandydata przeciwnej drużyny. Ta mało odkrywcza konstatacja nasunęła mi myśl, jak przy okazji wyborów, w prosty i tani sposób, zrobić wyborcom frajdę, a jednocześnie znacząco zwiększyć frekwencję.

Odwieczna tragedia Polaków, fatum ciążące nad losami naszego kraju sprawia, że wciąż stawiani jesteśmy przed fundamentalnym problemem etycznym. Koniecznością wyboru mniejszego zła. Tak to już u nas jest i nie zanosi się na to by miało być inaczej. Czas przekuć wreszcie tę słabość w siłę! Należy zmienić reguły głosowania w wyborach, tak by zamiast pozytywnego głosu („za”), trzeba było oddawać negatywny głos („przeciw”). Czyli wprowadzić głosowanie na tego polityka, który naszym zdaniem pod żadnym pozorem nie powinien rządzić. Wtedy ten przeklęty dylemat wyboru mniejszego zła, zamieni się w wybór większego dobra! Prawda, że to znacznie przyjemniejsza możliwość? Każdy przecież chętnie pofatyguje się do urny, by po chrześcijańsku podziękować temu albo owemu, w dziąsło szarpanemu, darmozjadowi, złodziejowi, idiocie, złamasowi, oszustowi, zdrajcy, agentowi, kłamcy, zaprzańcowi, gnidzie, burej suce etc. W dodatku nic nie będzie kosztował ten mały akt katharsis w lokalu wyborczym. A ile radości! Jaki komfort! Frekwencja też od razu poszybuje w górę. Trzeba tylko przepchnąć przez Sejm, odpowiednie zmiany legislacyjne.

Acha, jakby co – copyright by Hipokrytes;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz